Pikutkowo: Volkswagen zmusił Mustanga, żeby wjechał do rowu
W miejscowości Pikutkowo doszło do niebezpiecznej sytuacji, podczas której kierowca volkswagena zajechał drogę kierowcy mustanga, zmuszając go do wjechania do przydrożnego rowu. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zainstalowana w jednym z samochodów. Sprawą zajęli się funkcjonariusze włocławskiej policji.
Do groźnego zdarzenia doszło na trasie między Brześciem Kujawskim a Włocławkiem. Jak relacjonuje Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowa włocławskiej policji, drogą od Brześcia Kujawskiego jechały dwa Fordy Mustangi, które wracały ze zlotu motoryzacyjnego. Nagle z naprzeciwka – od strony Włocławka – nadjechał samochód osobowy marki Volkswagen, który z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu.
Kamera nagrała całe zdarzenie, a kierowca VW uciekł z miejsca zdarzenia
Z powodu manewru kierowcy volkswagena jeden z mustangów zmuszony był zjechać na pobocze, gdzie zatrzymał się w przydrożnym rowie. W drugim fordzie – w tym, który uniknął wypadku – była zainstalowana kamera samochodowa, która zarejestrowała całą sytuację. Nagrała również moment, w którym volkswagen ucieka z miejsca zdarzenia.
Przeczytaj więcej wiadomości o kierowcach uciekających z miejsca wypadku, odwiedzając swidnikinfo.pl.
Sprawą zajmują się funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, którzy ustalają szczegóły wypadku i poszukują kierowcy volkswagena.