Pijany motorowerzysta w odzieży celnika zatrzymany przez kierowców
Wczoraj w gminie Brześć Kujawski kierowcy zatrzymali nietrzeźwego motorowerzystę, który jechał zygzakiem, mając na sobie odzież celnika. Mężczyzna był kompletnie pijany, co szybko rzuciło się w oczy innym uczestnikom ruchu. 53-latek został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty związane ze swoim postępowaniem.
Do sytuacji doszło 18 listopada około południa na ulicy Klonowej w miejscowości Wieniec (gm. Brześć Kujawski). Jadący kierowcy zauważyli, że po ulicy slalomem porusza się motorowerzysta, który ubrany jest w kurtkę służby celnej. W pewnym momencie mężczyzna się przewrócił i przez chwilę leżał na ulicy. Po czym wstał, podniósł motorower, wsiadł na niego i próbował ponownie ruszyć.
Motorowerzysta zatrzymany przez innych uczestników ruchu
Widząc, że motorowerzysta zamierza odjechać, kierowcy postanowili go zatrzymać i uniemożliwić mu dalszą jazdę. Sprawę zgłoszono na policję, która na miejsce wysłała patrol drogowy z Brześcia Kujawskiego.
Jak poinformował rzecznik prasowy sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, mundurowi przebadali 53-latka alkomatem, który wykazał, że w jego organizmie znajduje się 2,3 promila alkoholu.
Odpowie za jazdę po pijaku i noszenie nieuprawnionej odzieży
Ponadto policjanci zauważyli, że nietrzeźwy motorowerzysta ma na sobie kurtkę służby celnej. Jednak po sprawdzeniu jego tożsamości okazało się, że nie pracuje jako funkcjonariusz tej formacji i nie ma żadnego związku ze służbą celną. W związku z tym nie miał prawa nosić na sobie takiej odzieży.
53-letni mężczyzna został przewieziony do aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i noszenia bez uprawnienia ubioru reprezentującego służby celne. Za pierwszy zarzut grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, a za drugi grzywna w wysokości do 1 000 złotych.