Włocławscy wolontariusze Szlachetnej Paczki zamierzają wytoczyć sprawę sądową Telewizji Polskiej za naruszenie ich dóbr osobistych

Włocławscy wolontariusze Szlachetnej Paczki zamierzają wytoczyć sprawę sądową Telewizji Polskiej za naruszenie ich dóbr osobistych

Zarzuty dotyczące naruszenia dóbr osobistych padły ze strony włocławskich społeczników, a skierowane są one przeciwko Telewizji Polskiej i autorce nagrania, które zostało przez nią dostarczone do stacji. To właśnie na podstawie tego materiału, TVP3 zrealizowało reportaż o spocie reklamowym Szlachetnej Paczki, w którym wystąpili wolontariusze tej organizacji z Włocławka.

Informacje dotyczące kontrowersyjnego spotu promocyjnego zostały przedstawione przez bydgoski oddział TVP w głównym wydaniu programu „Zbliżeń”. W materiale tym pojawili się wolontariusze Szlachetnej Paczki, wśród których byli radni Koalicji Obywatelskiej z Włocławka.

Narratorka reportażu, kobieta, która pozostała anonimowa, przekazała redakcji „Zbliżeń” nagranie z DPS i wyraziła swoje obawy w kontekście uczestniczących w filmie seniorów z ulicy Nowomiejskiej. Według jej doniesień, osoby starsze nie miały pełnej świadomości celu ich zaangażowania w projekt.

Kobieta twierdziła, że seniorzy nie byli informowani o prawdziwym charakterze spotu i nie zdawali sobie sprawy, że biorą udział w inscenizacji. Również fakt, że nie otrzymają prezentów od Szlachetnej Paczki, został im ujawniony po fakcie.

Zgodnie z jej relacją, pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej na ulicy Nowomiejskiej we Włocławku, sądzili, że otrzymali rzeczywiste prezenty, a w rzeczywistości dostali puste pudełka do udawania radości podczas nagrania.

Dziennikarze TVP podkreślali, że całe wydarzenie odbyło się pod nadzorem dyrektorki DPS. Kiedy skontaktowali się z nią telefonicznie, odpowiedziała, że nie ma obowiązku tłumaczyć się przed nimi i odpowiada jedynie przed swoimi przełożonymi.