Policjant po służbie złapał trzech złodziei
Kilka dni temu w regionie gminy Brześć Kujawski trzej złodzieje zostali schwytani przez policjanta, który korzystał ze swojego wolnego czasu poza pracą. Celem rabusiów były przewody, które leżały na terenie opuszczonego zakładu. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
W sobotę 28 sierpnia około 09:30 rano trzech młodych mężczyzn postanowiło wejść na teren zakładu, który już od dłuższego czasu zaprzestał swojej działalności. Złodzieje weszli na teren zakładu z torbami, do których mieli zamiar zapakować kradzione przewody. Pech chciał, że w momencie dokonywania kradzieży, przejeżdżał tamtędy policjant po służbie.
Funkcjonariusz policji, widząc, że w zakładzie przebywa trzech mężczyzn, którzy pakują do torby przewody, od razu zorientował się, że jest to kradzież. Zgłosił sprawę do dyżurnego, który niezwłocznie wysłał patrol na miejsce zdarzenia. Policjant, czekając na posiłki, siedział w swoim samochodzie i z bezpiecznej odległości śledził całą sytuację.
Gdy tylko ujrzał, że złodzieje mają zamiar opuścić teren z pełnymi torbami, postanowił zainterweniować. Udało mu się zatrzymać dwóch rabusiów – 18 i 25-latka. Oboje zostali przyłapani na gorącym uczynku. Trzeciemu udało się zbiec. Jednak nie na długo. 26-latek został aresztowany kilka godzin później, po tym jak namierzył go patrol policji. Wszyscy trzej złodzieje zostali oskarżeni o kradzież, za co grozi im do 5 lat za kratkami.
Natomiast 25-latek usłyszał również zarzut za drugą próbę kradzieży. Kilka dni wcześniej przebywał już na terenie tego zakładu i próbował ukraść elementy z blachy. Kradzież nie doszła do skutku, ponieważ został namierzony przez świadka, który spłoszył złodziejaszka. To go jednak nie powstrzymało, aby spróbować po raz drugi, tym razem w towarzystwie kolegów. Sprawę skierowano do sądu, który wymierzy złodziejom odpowiednią karę.